O tym wydarzeniu
„Popek za życia” to nie jest typowy dokument, który ma przedstawić znaną postać. Nie ma w nim długich wywiadów i podążania kamery za bohaterem w oczekiwaniu na moment otwarcia, zdjęcia maski. Popek podaje nam się na tacy, jako mistrz autokreacji albo wchodzi właśnie na nowy poziom projektowania swojego wizerunku albo po prostu dopuszcza twórców filmu do swojej osobistej przestrzeni. Obraz dokumentuje ostatnie miesiące pobytu muzyka w Anglii i jego powrót do Polski w kwietniu 2016 roku, gdy wycofano europejski nakaz aresztowania rapera.
Film daje okazję na spotkanie człowieka w Popku, ojca, syna, a zarazem bezpruderyjnego mężczyzny, który ma słabość do używek i mówi o sobie: jestem inteligentnym debilem.
Przerazi, zgorszy, zirytuje, a zarazem rozczuli i rozbawi. Sprawi, że nadal będziemy sobie zadawać pytanie: Kim jest ten człowiek? A jednocześnie będziemy mieć wrażenie, że dotknęliśmy jakiejś prawdy o Popku. Jakiejś.
Film częściowo zrealizowany jest w teledyskowym stylu, dostarcza z każdą minutą nowych informacji o Popku i szokujących obrazów jego imprezowego życia. Z drugiej strony spora część materiału to filmowanie bohatera w codziennych sprawach, relacje z występów, pracy w garażowym studio nagraniowym w Anglii, podróży, spotkań z przyjaciółmi i współpracownikami. Słuchamy Popka i obserwujemy Popka. Popek jest królem życia. Popek wie, kim jest – jest nieprzewidywalny.
a Kino Pod Baranami Kino
Kraków, Rynek Główny 27
Klimatyczne kino art-house’owe w sercu Krakowa, na Rynku Głównym.
Zobacz profil miejscaWięcej info
Profil na Facebooku:
Strona internetowa:
Adres e-mail:
Telefon:
Komentarze
By dodać zdjęcie lub komentarz, musisz być zalogowany. Zaloguj się